W biały dzień, beż żadnego powodu, wbił nóż w plecy mężczyźnie, który odśnieżał dworzec PKS w Kaliszu. Zbrodnia dokonana przez 26-latka wstrząsnęła mieszkańcami naszego regionu. Sprawca przyznał się do winy, jednak nie potrafił podać żadnych motywów swojego postępowania. Sąd zadecydował o umieszczeniu go w tymczasowym areszcie, za kratkami może spędzić resztę życia.


Ofiarą nożownika padł 60-letni kaliszanin. Wszystko stało się na oczach pasażerów oczekujących na autobus. Napastnika zatrzymali pracownicy PKS-u. Według świadków musieli siłą ściągać go z ofiary.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator przedstawił sprawcy zarzut zabójstwa. Przestępstwo to – kwalifikowane z art. 148 § 1 kk – zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze nie krótszym niż 8 lat , karą 25 lat pozbawienia wolności lub karą dożywotniego pozbawienia wolności. 18 stycznia prokurator wystąpił do sądu w Kaliszu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Sąd podzielił argumentację wnioskujących i na posiedzeniu, które odbyło się dzień później podjął decyzję o umieszczeniu podejrzanego w areszcie.