Ponad 9 tysięcy kilometrów. Tyle dzieli Krotoszyn od japońskiej Okinoshimy na wyspach Dogo. Przedstawiciele obu miast miesiąc temu podpisali umowę partnerską. W założenia tej umowy nie wierzą członkowie partii KORWIN, którzy pytają włodarza miasta ile kosztowały podróże jego i innych urzędników do kraju Kwitnącej Wiśni.


Przypomnijmy. 9 lipca podczas odbywających się na krotoszyńskim rynku zawodów Sumo Poland Open doszło do podpisania umowy partnerskiej pomiędzy Krotoszynem a japońskim miastem Okinoshima. Na uroczystość przybyli przedstawiciele obu miast, a także ambasador kraju Kwitnącej Wiśni w Polsce.

Pisaliśmy o tym tutaj: 

http://wlkp24.info/aktualnosci/17616,japonski-akcent-w-krotoszynie-pierwsza-w-polsce-umowa-o-wspolpracy.html

Podpisanie umowy poprzedziły dwie wizyty Polaków w Japonii. W pierwszym wyjeździe brało udział dwóch urzędników z Krotoszyna, w drugiej trzech. Łączny koszt obu wyjazdów wyniósł ponad 40 tysięcy złotych. 

Zdaniem członków partii KORWiN jedyną korzyść z podpisania tej umowy odniesie burmistrz Krotoszyna i jego urzędnicy, którzy mają możliwość podróżowania na drugi koniec świata za publiczne pieniądze. 

Więcej informacji na ten temat w dzisiejszych Wydarzeniach w TV Proart o godzinie 17:20, 20:00 i 22:30