Kilkuosobowe sale, ciasnota, brak wystarczającej liczby sanitariatów – to bolączki części oddziałów ostrowskiego szpitala. Trudna sytuacja jest zwłaszcza na Oddziale Wewnętrznym – mówią lekarze i czekają na generalnym remont. A ten co raz bliżej, prace mają ruszyć za dwa, trzy miesiące. Jako pierwszy zmodernizowany zostanie jednak Oddział Pediatrycznym. Prace właśnie ruszyły.


Pomieszczenia do niedawna zajmowane przez małych pacjentów ostrowskiego szpitala - to jeden wielki plac budowy. Ciasne, małe sale oddziału pediatrycznego przechodzą do historii. Mimo remontu oddział pracuje normalnie, tymczasowo w pomieszczeniach po starym oddziale kardiologicznym. Tak będzie przez najbliższe dwa miesiące.


Po remoncie pediatria zyska przestronne sale pobytu, każda z własnym sanitariatem, nowoczesną izolatkę i pokój zabiegowy. 


W kolejce czeka też Oddział Wewnętrzny. Tu sytuacja jest bardzo trudna. Kilkuosobowe sale, od lat nieremontowane pomieszczenia, na 60 łóżek jest tylko jedna toaleta i jedna łazienka. W takich warunkach o odrobinie intymności i jakimkolwiek dla chorych i lekarzy komforcie mówić trudno. Wszyscy czekają na zmiany. Generalny remont ruszy za dwa, trzy miesiące. Na czas prac pacjenci zajmą pomieszczenia starego oddziału kardiologicznego.