Wymiana dachu, drzwi, okien, remont pomieszczeń, odświeżona elewacja, nowe ogrodzenie i oświetlenie. To prace podjęte w ramach kompleksowej modernizacji budynku głównego ostrowskiej stanicy harcerskiej. Niestety nowy wygląd zyska tylko połowa obiektu, bo druga część leży na gruntach, które – póki co - nie należą do miasta.


Po długich - związanych z kompletowaniem i uzupełnianiem dokumentacji - przygotowaniach, remont stanicy wreszcie ruszył. Nowy płot już stoi, rowy pod kable zasilające oświetlenie placu są już wykopane, a z remontowanej części dachu zdjęte zostały azbestowe płyty.

Ostrowskim harcerzom pieniądze na remont stanicy udało się pozyskać pieniądze z dwóch różnych źródeł: część finansowana jest z puli pierwszej edycji budżetu obywatelskiego, część - z inicjatywy lokalnej.

Intensywne prace remontowe właśnie trwają, ale tylko w jednej części stanicy. By przeprowadzić dalsze prace, miasto najpierw musi wejść w posiadanie pozostałej części obiektu i terenu wokół, który na razie należy do Nadleśnictwa Taczanów.