Kacper ma 13 lat. Nie chodzi, nie siedzi, nie widzi. Ma wodogłowie, zmaga się z epilepsją. Wymaga stałej opieki i rehabilitacji. Kacpra oraz trójkę jego rodzeństwa wychowuje samotna mama. Chłopiec rośnie i coraz trudniej znosić go po schodach. Ogromnym wsparciem dla całej rodziny byłby montaż windy dla niepełnosprawnych. To jednak spory wydatek.
Chłopiec cierpi na wodogłowie pokrwotoczne kontrolowane zastawką komorowo-otrzewnową. Zmaga się również z epilepsją oraz zanikiem nerwów wzrokowych obu oczu. Przeszedł już wiele zabiegów i operacji. Niezbędna jest regularna rehabilitacja.
- Kacper od 13 lat, przez całe swoje życie, walczy z chorobą. Walczy zresztą bardzo dzielnie – mówi Marlena Majdecka, matka chłopca.
W tę walkę zaangażowana jest cała rodzina, a przede wszystkim właśnie matka, która opiekuje się nim każdego dnia. Kacper wymaga całodobowej opieki, a to wyklucza możliwość podjęcia przez samotną matkę pracy zawodowej. Pani Marlena może liczyć na pomoc znajomych, chłopiec ma też swoją nauczycielkę.
- Mówimy o dziecku leżącym, schorowanym. Ze wszystkich sił staramy się umilić mu jego czas na ziemi. Kacper słyszy, więc wszystkie dźwięki, które dochodzą do niego spoza jego czterech ścian to jest coś wspaniałego. Widać jak się wtedy cieszy, dosłownie kwiczy z radości – podkreśla Beata Barańczak, nauczycielka z Zespołu Szkół Specjalnych w Ostrowie Wielkopolskim.
Ale tutaj zaczynają się schody. I to bardzo dosłownie. Mieszkanie znajduje się na pierwszym piętrze. Klatka schodowa jest ciasna i niefunkcjonalna, schody wysokie i strome. Każde wyjście z Kacprem jest więc nie lada wyczynem. Bywa też zwyczajnie niebezpieczne, zarówno dla chłopca, jak i dla jego opiekunek.
Sytuację diametralnie poprawiłaby winda dla niepełnosprawnych. Jej montaż jest możliwy. Problemem są oczywiście pieniądze. Koszt takiej inwestycji to 74 tys. złotych. Udało się pozyskać dofinansowanie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w kwocie 22. tys. zł. Te pieniądze jednak przepadną, jeżeli nie zostaną zagospodarowane do 12 września.
Do zebrania pozostało 52 tys. zł. Czasu jest bardzo mało. Pieniądze można wpłacać na podany niżej nr konta obsługiwany przez Fundację Nowa Nadzieja. Niejednokrotnie otwierali już Państwo swoje serca i portfele. Mamy nadzieję, że tym razem będzie podobnie.
28 2490 1028 9000 0001 4800 0115 z dopiskiem „Kacper Majdecki”
Więcej informacji znadją Państwo na portalu Fabebook: