VII Rajd Pojazdów Zabytkowych o Puchar Prezydenta Miasta Ostrowa Wielkopolskiego to już historia. W miniony weekend do Ostrowa zjechało 57 załóg z całej Polski. Uczestnicy musieli pokonać blisko 120 km trasę i kilka prób sprawnościowych. Organizatorem imprezy był Automobilklub Ostrowski.


Niektórzy pamiętają jak jeździły po naszych drogach, inni znają je tylko z polskich seriali takich jak „O7 Zgłoś się” czy „Stawka większa niż życie”– a chodzi o stare, zabytkowe samochody, które w miniony weekend jeździły po drogach powiatu ostrowskiego. Trasa rajdu biegła przez malownicze zakątki Gminy Ostrów, Kotliny Odolanowskej i Wzgórz Ostrzeszowskich. Na uczestników czekały też próby sprawnościowe: gokarty i strzelanie.


W sobotę Ostrowianie mogli je podziwiać na rynku. Jak co roku impreza wzbudziła spore zainteresowanie.


Były klasyczne, angielskie kabriolety, mercedesy, rozsławiony przez Jemsa Dina – amerykański mustang i prawdziwe perełki wśród zabytkowych samochodów - przedwojenne auta: Ford A z 1928 roku i Opel Olimpia z 1936 - wyprodukowany na cześć oilimpiady w 600 tys. egzemplarzy. Ten ostatni sprawdził się na frontach II wojny światowej.


Nie małe zainteresowanie wzbudził też Citroen DS z 1975 roku, jak i jego właścicielki. Karetka znana m.in. z filmu o żandarmie granego przez Louis De funes, trafiła do Polski prosto z francuskiego szpitala. Sylwia Łoś z Poznania jest jego właścicielka od 4 lat.


Rajd Pojazdów Zabytkowych odbył się po raz 7. Jego organizatorem był Automobilklub Ostrowski.