Dziś odbyła się też przedostatnia sesja rady powiatu ostrowskiego, na której minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego tragicznie szefa powiatowych struktur SLD Zygmunta Lubienieckiego. Nie obyło się jednak bez burzliwych dyskusji na temat sytuacji ostrowskiego szpitala.


Sesja miała być krótka i spokojna. Nie obyło się jednak bez polemiki. Jak bumerang powrócił temat ostrowskiego szpitala. Radny SLD Włodzimierz Jędrzejak po raz kolejny poruszył kwestię kontraktu z NFZ i sytuację finansową placówki. A dokładnie chodzi o przekroczone przez ostrowskie oddziały kontrakty, liczne nad wykonania i jego zdaniem nikłe szanse na pełny zwrot pieniędzy z NFZ. Jako przykład podał m.in. oddział kardiologiczny.


Włodzimierz Jędrzejak przedstawił też fragment pisma, które otrzymał z ostrowskiego szpitala, w którym dyrekcja placówki zarzuca mu, że rozpowszechnia nieprawdę na temat ZOZ-u. Radny nie tylko pyta czy informacje przez niego podane są nieprawdą? poczuł się ponadto tym faktem urażony i zażądał oficjalnych przeprosin. Cała sprawa może znaleźć finał w sądzie.


To była przedostatnia sesja rady powiatu ostrowskiego tej kadencji. Ostatnią i uroczystą sesję zaplanowano na 8 listopada.