Gromadzone przez lata, zalegają na naszych strychach, w garażach czy piwnicach, bo jak to mówimy zawsze mogą się jeszcze przydać, stare meble, urządzenia elektryczne. A jeśli uznamy w końcu, że są nieprzydatne nie wiemy co z nimi zrobić. Pomoc w tym zakresie niosą zbiórki odpadów wielkogabarytowych. Do gmin, które dla swoich mieszkańców organizują takie akcje dołączyła Gmina Sośnie.


Z tego co pan Arkadiusz Zemski z Mojej Woli w Gminie Sośnie wywalił z szopy można by było jeszcze kilka ładnych lat temu umeblować prawie cały pokój – nie było co z tym robić mówi, przez lata sporo więc się tego nagromadziło. Czy akcja jest potrzebna nie ulega wątpliwości. Przed domami mieszkańców Sośni i Mojej Woli można było znaleźć praktycznie wszystko. Choć tego typu zbiórki na terenie powiatu ostrowskiego organizowane są od kilku lat. Gmina Sośnie przyłączyła się do akcji dopiero w listopadzie zeszłego roku. Wcześniej mieszkańcy tego typu odpady jak widać albo gromadzili albo wywozili na funkcjonujące do lipca zeszłego roku wysypisko w Cieszynie. To już trzecia zbiórka w Gminie Sośnie, z akcji na akcje zebranych odpadów przybywa. Pan Arkadiusz nie tylko opróżnił swoją szopę, w zbiórce dostrzegł też aspekt ekologiczny. Dla przykładu w Ostrowie Wlkp. akcje odbywają się cyklicznie już od kilkunastu lat. Niezależnie od zbiórek odpady wielkogabarytowe bezpłatnie, oddawać można przez cały rok. Służą do tego specjalne kontenery znajdujące na wysypisku śmieci przy Staroprzygodzkiej.